Szach i... niekoniecznie mat

Szachy to wspaniała gra i zarazem dyscyplina sportowa. Wywiera pozytywny wpływ na gracza ucząc przewidywania, logicznego myślenia, sportowego współzawodnictwa, cierpliwości...

 
 

Szachy to wspaniała gra i zarazem dyscyplina sportowa. Wywiera pozytywny wpływ na gracza ucząc przewidywania, logicznego myślenia, sportowego współzawodnictwa, cierpliwości, trenując pamięć. Wiedzą o tym mieszkańcy Włosienicy i Stawów Monowskich, dlatego szczególnie upodobali sobie tę dyscyplinę sportu. I tradycyjnie jeż, jak co roku, rozgrywają podczas ferii zimowych turnieje szachowe.

 


W poniedziałek, 20 lutego, w zmaganiach najmłodszych adeptów tej królewskiej gry w świetlicy w Stawach Monowskich zwyciężyli: Kamil Kwadrans, Kacper Kwadrans i Kamil Hoła. Otrzymali oni medale i nagrody, ufundowane przez Panią Wójt, Małgorzatę Grzywę.

 
 

Kilka dni później rozegrano kolejne zawody. W kategorii szkoła podstawowa najlepszymi okazali się: Kamil Hoła, Jakub Ludwinek, Kacper Kwadrans, zaś w turnieju otwartym zwyciężyli: Michał Krajzel, Wojciech Stachura i Filip Nykiel. Zawodnicy uhonorowani zostali atrakcyjnymi nagrodami. Dla uczestników zawodów przygotowano też słodki poczęstunek.

 
 

Odbyły się również zawody w tenisie stołowym. Pierwsze miejsce wywalczył Jakub Ludwinek, drugi był Kacper Kwadrans, trzeci – Tomek Klimczyk.

 

 

Organizatorami zawodów byli: OKSiR, Świetlica w Stawach Monowskich oraz sołtys wsi. 

 

 

Tagi