Już po raz dziesiąty dzieci ze Stawów Monowskich wystawiły przedstawienie jasełkowe. Ten piękny spektakl, na stałe wpisał się w tradycję tej wioski. Napawa nadzieją fakt, że są młodzi ludzie...
Już po raz dziesiąty dzieci ze Stawów Monowskich wystawiły przedstawienie jasełkowe. Ten piękny spektakl, na stałe wpisał się w tradycję tej wioski. Napawa nadzieją fakt, że są młodzi ludzie, którzy chcą uczyć się tekstów mówionych i kolęd. Zadają sobie trud uczestniczenia w próbach, aby później sprawić radość swoim rodzicom, dziadkom i innym, występując w jasełkach. Oczywiście rodzice również mocno się angażują, szyjąc stroje i budując scenografię.
Na jubileuszowe przedstawienie oprócz mieszkańców, przybyli zaproszeni goście: zastępca wójta gminy Agata Wiśniowska i ks. proboszcz Jan Dewera z parafii Świętego Michała Archanioła we Włosienicy.
Pani Agata Wiśniowska podziękowała za zaproszenie i w imieniu własnym oraz wójta gminy Małgorzaty Grzywa, życzyła zebranym pomyślności w nowym roku, a dzieciom, żeby były największym skarbem dla swoich rodziców i dziadków.
Następnie, przygasły światła i rozpoczęło się przedstawienie. Mali aktorzy radowali widzów swoją grą aktorską i śpiewem. Przygrywała im kapela złożona z nieco starszych dzieci. Kiedy „opadła kurtyna” artyści pokłonili się widowni, a ta nagrodziła ich burzą oklasków na stojąco.
Po przedstawieniu ks. Jan Dewera podziękował wszystkim, za wspaniałe widowisko i zachęcił do kontynuowania tradycji. Pochwalił piękne kostiumy i porównał wioskę Stawy Monowskie do małego Betlejem.
Spektakl opracowały i wyreżyserowały panie: Urszula Hoła i Urszula Kwadrans.
Dziękujemy.