Dnia 18 lutego 2015 r. w świetlicy środowiskowej w Stawach Monowskich , w ramach akcji „ Ferie z OKSiR” odbyły się warsztaty wikliniarskie dla dzieci i młodzieży, prowadzone przez twórcę ludowego pana Jana Gaździka z Olszyn koło Zatora...
Dnia 18 lutego 2015 r. w świetlicy środowiskowej w Stawach Monowskich, w ramach akcji „Ferie z OKSiR” odbyły się warsztaty wikliniarskie dla dzieci i młodzieży, prowadzone przez twórcę ludowego pana Jana Gaździka z Olszyn koło Zatora.
W rodzinie pana Jana wikliniarstwo było tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Sam nauczył się rzemiosła już jako dziecko, od swojego ojca. Jak wspomina, jeszcze parędziesiąt lat temu w Olszynach nie było niemal domu, w którym ktoś nie zajmowałby się rękodziełem. Zainteresowane rzemiosłem tradycyjnym zaczęło jednak zanikać – młodzi ludzie nie chcą uczyć się tej trudnej i mało opłacalnej sztuki. Pan Jan jest jednym z ostatnich wikliniarzy w okolicy i nie ma komu przekazać swojej wiedzy i doświadczenia.
Dlatego też, miło było patrzeć jak zgromadzona w świetlicy młodzież, chętnie i z wyjątkową cierpliwością tworzyła wiklinowe cudeńka w postaci ozdób wielkanocnych, które zabrały z sobą do domu, by pochwalić się najbliższym.
Pan Jan zaprezentował nam, jak wyplata się prawdziwy kosz z wikliny, który później uroczyście przekazał na ręce pani Urszuli Hoły, opiekuna świetlicy, bez której poświęcenia, serca i oddania nie byłoby tak wspaniałego miejsca, w którym życie tętni w każdym kącie.
Koszykarstwo, wikliniarstwo, plecionkarstwo to zajęcie bardzo stare. Już w zamierzchłej przeszłości ludy zbieracko-łowieckie chętnie się tym zajmowały. Plecionkarstwo było praktyczną umiejętnością, gdyż kosze potrzebne były do przechowywania i przenoszenia produktów żywnościowych.
Do wyplatania koszyków służą: wiklina, korzenie jałowca i drzew iglastych, rogożyna lub trzcina. Wykorzystuje się również tak zwany łub, czyli darte drewniane taśmy, najczęściej z jesionu, osiki, akacji, a także słomę. Odpowiedni dobór surowca i splotu umożliwia wykonanie każdego potrzebnego w gospodarstwie przedmiotu.
Formy i kształty koszy zależą od ich zastosowania. Duże i solidne wykorzystuje się do codziennej pracy w gospodarstwie, małe i lekkie – na grzyby czy zakupy.
Kosze plecie się, stosując różne techniki. Do dziś widoczne są regionalne różnice w tym rzemiośle. Typ splotu i kolor materiału pełni dodatkowo funkcję dekoracyjną.
Dziękujemy panu Janowi oraz dzieciom za przybycie i liczymy na ponowne spotkanie.
Koszty związane z organizacją warsztatów w całości pokrył organizator imprezy Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Oświęcim.