76 - rocznica utworzenia
Karnej Kompanii Kobiet KL Auschwitz - Bór/Budy
Z A P R O S Z E N I E
Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci
Auschwitz-Birkenau
zaprasza
w dniu 25 czerwca 2018r.
o godzinie 10:00
na uroczystość symbolicznego złożenie kwiatów oraz upamiętnienia pierwszego transportu 400 kobiet więźniarek obozu KL Auschwitz w tym 200 Polek i 200 Żydówek różnych narodowości do Karnej Kompanii Kobiet
KL Auschwitz - Bór/Budy
Uroczystość odbędzie się :
Miejsce Pamięci – budynek byłej Karnej Kompani Kobiet KL Auschwitz – Bór/Budy
ul. Bór 67
32-620 Brzeszcze
GPS N 50.00592 E 19.15667
tel:. + 48 888 220 174, e-mail: fpmp@auschwitz-podobozy.org www.auschwitz-podobozy.org
Karna kompania kobiet – KL Auschwitz Frauen Strafkompanie Bor/Budy
Powstanie karnej kompanii kobiet wiązało się bezpośrednio z ucieczką z niemieckiego
nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady KL Auschwitz 24 czerwca 1942 r. z komanda kobiecego polskiej więźniarki Janiny Nowak. Niemcy, by zaostrzyć dyscyplinę zastosowali odpowiedzialność zbiorową. Wszystkim 200 kobietom z jej komanda ogolono głowy, a samo komando przekształcono w karną kompanię i 25 czerwca odesłano wraz z 200-toma Żydówkami różnych narodowości do nowo utworzonego karnego podobozu w Bor/Budy. Więźniarki, głównie Polki ulokowano w przedwojennym murowanym budynku szkoły, a pozostałe więźniarki Żydówki różnych narodowości w postawionym obok drewnianym baraku. Kompania składała się w połowie z więźniarek Polek oraz więźniarek Żydowskich tj. Słowaczek, Rosjanek, Ukrainek, Jugosłowianek, Czeszek oraz Niemek. Stan komanda był ustawicznie uzupełniany więźniarkami kierowanymi z obozu macierzystego KL Auschwitz.
Więźniarkami funkcyjnymi w karnej kompanii były Niemki, głównie prostytutki
i kryminalistki przeniesione z innych obozów jak Ravensbruck. Na parterze szkoły mieszkała
blokowa i starsza obozu (oberaufseherin), na strychu i w pozostałych salach funkcyjne kapo, komandofuhrerki, anweiserki i zbiorowo część więźniarek, pozostałe więźniarki mieszkały w drewnianym baraku pomiędzy budynkiem szkoły a remizą. W remizie strażackiej (dziś budynek już nie istnieje, na jego miejscu powstała nowa duża remiza strażacka wraz z domem ludowym) znajdującej się obok szkoły urządzono stołówkę, która początkowo czasowo spełniała też role łaźni. Na podwórzu przy szkole była studnia (zachowała się do dziś) z której więźniarki czerpały wodę, z czasem przy szkole zaczęto też budować budynek nowej latryny wraz z łaźnią (dziś możemy zobaczyć jego fundamenty na końcu ścieżki edukacyjnej). Teren karnej kompanii ogrodzono dwoma rzędami ogrodzenia z drutu kolczastego niepodłączonego do prądu oraz czterema wieżami wartowniczymi, nocą pomiędzy płoty wpuszczano dodatkowo psy wartownicze.
Więźniarki karnego komanda pracowały w pobliskim lesie przy wyrębie drzew
(oczyszczały pnie z gałęzi i przygotowywały je do wywozu z lasu, była to praca ponad siły kobiet). Kilkaset metrów od budynku „szkoły” znajdują się hodowlane stawy rybne (drogą w prawo teren Brzeszcze Nazieleńce a drogą w stronę KL Birkenau teren Harmęż ). Więźniarki bez względu na pogodę czy porę roku pracowały tam przy pogłębianiu stawów (wyciąganiu na tragach mułu) czy oczyszczaniu brzegów z sitowia i tataraku. Szczególnie trudne warunki były późną jesienią oraz wczesną wiosną, gdzie przy całym dniu pracy musiały wchodzić i stać w lodowatej wodzie czy mule, który sięgał nieraz do pasa. Wykonywały także większość prac rolniczych na okolicznych polach.
Ciężkie warunki pracy oraz okrutne traktowanie przez więźniarki funkcyjne dla wielu
kończyło się śmiercią. W drugiej połowie sierpnia 1942r. część komanda kobiet przeniesiono do obozu żeńskiego w Birkenau po niespełna dwóch miesiącach było to 137 polskich więźniarek. Tyle zdołało przeżyć z 200 skierowanych kobiet z pierwszego rzutu do karnej kompanii w czerwcu. Kolejne więźniarki z KL Auschwitz zostały skierowane do karnej kompanii Boru/Bud 25 lipca 1942roku. Były to młode więźniarki Żydówki francuskie traktowane przez SS jako komunistki, w tej grupie było też kilka Polek z emigracji do Francji. Zakwaterowano je w budynku szkoły, tak samo jak poprzednią grupę Polek, rozmieszczono je po części w pomieszczeniach na parterze i na strychu budynku. W nocy 5 października 1942r. sześć więźniarek funkcyjnych (min. Elfriede Schmidt – nazwana „królową siekiery”) razem z SS-manami pilnującymi od zewnątrz ogrodzenia, dopuścili się, zbrodni na tych francuskich więźniarkach. Wywiązała się bójka, która przeistoczyła się w masakrę. Z rąk funkcyjnych i SS-manów używających pałek, siekier i podobnych narzędzi zginęło około 90 więźniarek. Uczestniczące w tej masakrze kapo Niemki zostały zgładzone a SS-mani zostali karnie przeniesieni, min. na front wschodni.
Końcem marca 1943r. karne komando kobiece zostało zlikwidowane i przeniesione do
obozu kobiecego w KL Birkenau. Początkiem kwietnia 1943r. do podobozu i budynku szkoły
w Borze skierowano 200 więźniarek Polek już jako więźniarki kobiecego podobozu Frauen
Konzentrations Lager KL Auschwitz-Birkenau. Liczba więźniarek systematycznie była uzupełniana i znacząco wzrastała. Przykładowo w marcu 1944r. liczba więźniarek wzrosła do 455, część więźniarek stanowiły Żydówki różnych narodowości z terenów całej ówczesnej okupowanej Europy. Od czerwca 1942 roku do stycznia 1945 roku w podobozie KL Auschwitz-Bor/Budy przebywały m.in. więźniarki z Węgier , Francji , Holandii , Słowacji , Rosji , Ukrainy , Jugosławii , Czech , Włoch , Grecji , Austrii , Niemiec. Utworzono kilka komand przypisanych do prac w gospodarstwie rolnym, robót leśnych, szkółkach drzewek leśnych i owocowych oraz przy budowie kolejki wąskotorowej i pracach przy budowaniu wału przeciwpowodziowego nad rzeką Wisłą. W okresach natężenia prac sezonowych do podobozu dodatkowo doprowadzano dochodzące kobiece komanda robocze z KL Birkenau i KL Auschwitz.
Cały podobóz KL Auschwitz-Bor/Budy ewakuowano końcem stycznia 1945 r., więźniarki
wraz z innymi więźniami wyszły z podobozów i dołączyły do do reszty ewakuowanych więźniów kompleksu KL Auschwitz w Marszu Śmierci.