Na miejscu podzieliliśmy się na dwie grupy. Przed zjazdem do kopalni przeszliśmy krótkie szkolenie dotyczące zasad zachowania się pod ziemią. Każdy z nas otrzymał czerwony kask ochronny, a następnie zajęliśmy miejsca w trzypiętrowej „szoli” – po 8 osób na każdym poziomie. Poruszając się z prędkością 4m/s w ciągu około 1 minuty znaleźliśmy się 320m pod ziemią na najgłębiej położonej w Europie trasie kopalnianej dostępnej dla turystów.
Cała trasa ma 2,5 km długości a czas potrzebny na jej pokonanie to około 2 godziny, temperatura na dole to około 16°C. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od zapoznania się z warunkami pracy i narzędziami jakimi posługiwali się górnicy w XIX wieku. Przemiła pani przewodnik wyjaśniła nam się na jakie sposoby można urabiać węgiel i jakie zabezpieczenia dostępne były w kopalni na przestrzeni lat, mogliśmy też zaobserwować jak bardzo zmieniła się technologia wydobycia od XIX wieku.
Niewątpliwie do najciekawszych atrakcji zaliczyć można jazdę kolejką elektryczną, a także prezentacja pracy kombajnu ścianowego z obudową zmechanizowaną, kombajn chodnikowy AM-50 (zwany popularnie Alpiną), przenośnik taśmowy i zgrzebłowy.
Pod koniec trasy zwiedzający mogą ugasić pragnienie oraz kupić drobne pamiątki w najgłębiej położonym pubie w Europie. Po dwóch godzinach szola ponownie zabrała nas na powierzchnię, bogatszych w wiedzę i nowe doświadczenia, gdzie po krótkim posiłku i odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną do Brzezinki.